Początek mojej historii miał miejsce na wschodzie Polski, w niewielkiej podlaskiej wsi, gdzie urodziłam się i wychowałam. Przez całe dzieciństwo otaczały mnie zwierzęta, zarówno te duże – gospodarskie, jak i małe – psy, koty. Przez rodziców nazywana byłam psią i kocią mamą, gdyż co jakiś czas wracałam do domu z porzuconym kociakiem, albo ukradkiem wynosiłam własny obiad dla zabłąkanych psów. Chcąc pomagać czworonogom zaczęłam naukę w technikum weterynaryjnym. W celu doskonalenia profesji i poszerzania swojej wiedzy o zwierzętach ukończyłam studia na kierunku zootechnik.

Po obronie pracy magisterskiej chciałam zamieszkać na wsi i otoczyć się zwierzętami, jednak kierując się głosem serca przeprowadziłam się do męża do Warszawy, który prowadzi tam swoją firmę. Na pewien czas zrezygnowałam z marzeń. Nie mogąc odnaleźć się w dużym mieście, złapałam pierwszą lepszą pracę w firmie, gdzie byłam tylko trybikiem w maszynie – jednym z wielu zwykłych, zmęczonych i smutnych pracowników. W głębie serca nieustannie, pragnęłam zmiany! 

W przerwach na lunch, podczas powrotu do domu, niemalże w każdej wolnej chwili szukałam pomysłów jak zmienić swoje życie. Pewnego dnia obudziłam się i postanowiłam postawić na siebie! W 2021 roku zrezygnowałam z etatu i zaczęłam projektować własną markę produktów dla zwierząt. Uznałam, że muszę wykorzystać swoje doświadczenie w pracy z czworonogami. Doskonale znam potrzeby zwierząt – towarzyszą mi one od zawsze.

W międzyczasie w naszym domu pojawiała się Gucia – pudelek, który, jak na tę rasę przystało – byle czego nie zje, na byle czym się nie położy. Zauważyłam, że najwięcej czasu spędza na naszych meblach. Testowałam mnóstwo legowisk różnych firm, ale i tak ulubionym miejscem snu Guci było nasze łóżko. Wiedziałam, że pierwsze zlecenie zostanie wykonane właśnie dla niej. Postanowiłam wyprodukować legowisko, które przyciągnie do siebie czworonogi, ale również będzie funkcjonalne i wpisze się do wnętrza domu zarówno pod kątem poczucia estytyki właścicieli, jak i komfortu pupila.